Niezwykłe i innowacyjne partie gitary oraz doskonałe umiejętności kompozytorskie

Adam Baruch – The Soundtrack Of My Life

Kuba Wójcik – gitarzysta, kompozytor, pedagog i podróżnik. Twórca projektów z pogranicza jazzu i awangardy: Minim feat. Sainkho, Mad Ship, Kuba Wójcik’s Threak; współtworzy również duet z Piotrem Damasiewiczem. Jako artysta solowy eksploruje ambientowe brzmienia łącząc gitarę z elektroniką.

Wydał 7 autorskich albumów, wysoko ocenianych przez krytyków i słuchaczy (w tym Minim Experiment – ,,Dark Matter” uznany za Debiut Roku 2016 i Minim feat. Sainkho ,,Earth”, który znalazł się na 2. miejscu wśród wszystkich wydawnictw jazzowych w 2020 roku). Współpracował m.in. z Rolfem Kuhnem, Sainkho Namtchylak, Nilsem Davidsenem, Peterem Bruunem i Piotrem Damasiewiczem, a także z Cracow Improvisers Orchestra i Big Bandem prof. Leszka Kułakowskiego. Brał udział w międzynarodowym programie ,,You Me – Young Musicians play Europe”. Jako pierwszy Polak wziął udział w prestiżowej rezydencji artystycznej UNCOOL w Poschiavo w Alpach Szwajcarskich.

Koncertował na festiwalach w kraju i za granicą, m.in. w Danii, Niemczech, Szwajcarii, Włoszech, Czechach, Austrii, Holandii, a także w Indiach, Bangladeszu i w Nepalu. Jako kompozytor interesuje się dokonaniami minimalistów, które przenosi na współczesny język jazzowy. Inspiruje go natura i tradycyjne kultury; ich pieśni, rytuały i techniki szamańskie (spędził miesiąc w amazońskiej dżungli, obserwując i ucząc się od szamanów z plemienia Shipibo).

Absolwent Akademii Muzycznej w Gdańsku na kierunku Jazz i muzyka estradowa. Stypendysta Rhythmic Music Conservatory w Kopenhadze. W rankingu krytyków Jazz Forum zajął 3. miejsce wśród gitarzystów za rok 2020. Jest organizatorem Spontanicznych Kompozytorskich Spotkań. Otrzymał Stypendium Artystyczne Miasta Stołecznego Warszawy na rok 2021.

Earth to album płynący swobodnie i naturalnie, a zarazem gatunkowy rollercoaster. Wszystko jest zgrabnie zduszone jest pokrywką eleganckiego minimalizmu – całymi partiami mógłby to na pniu kupować do swojego ECM-u Eicher – i domknięte szeroką klamrą wielokulturowego rytuału (przy czym dwuczęściowy Ritual – kapitalna część pierwsza ustawia odbiór płyty, a druga przynosi spektakularny dialog Wójcika z Sainkho – wydaje się tu przykładem najbardziej spontanicznego jamowania)(…) Jest muzyka nastawiona na przyszłość i odniesienia do teraźniejszości.
Bartek Chaciński – Polifonia / Polityka 


Muzyka jest absolutnie wyjątkowa, w pewnym stopniu kontynuując pomysły zawarte na debiucie, ale jednocześnie eksplorując wiele nowych wymiarów, oczywiście zainspirowanych silną osobowością Namtchylak i jej ogromnym doświadczeniem. Rezultatem jest absolutnie innowacyjne połączenie muzyki różnych gatunków, obejmujące tak różnorodne eksploracje jak elektronika, World Music, Awangarda, Jazz, Rock i plejada innych nazwanych i nienazwanych gatunków i podgatunków, wszystko wymieszane w kalejdoskopie dźwięków, który jest nieodparcie piękny (…) Ta płyta z pewnością jest jednym z najciekawszych nagrań wydanych na polskiej scenie w 2020 roku.
Adam Baruch – The Soundtrack Of My Life

To zdecydowanie jedno z najlepszych nagrań muzyki free – minimal kiedykolwiek nagranych w Polsce.
Maciej Lewenstein


Pomimo nieznacznych, acz zauważalnych różnic pomiędzy „Earth” a „Manifesto”, Minim pozostaje zespołem, który swoją muzyką dostarcza wielu powodów do ekscytacji i sprawia, że do ich nagrań chce się wracać.
Rafał Zbrzeski – JAZZ FORUM 


Być może w kontekście całego poprzedniego roku „Dark Matter” to największa pozytywna niespodzianka. Czapki z głów !!!
Polish Jazz Blog 


Ogólnie rzecz biorąc, to genialny debiutancki album, jeden z najlepszych debiutów polskiego jazzu w 2016 roku, a być może nawet jedna z najlepszych płyt tego roku…
Adam Baruch – The Soundtrack Of My Life


Dark Matter to płyta właśnie przemyślana, inteligentnie równoważąca żywioły i potrzeby artystyczne…
Maciej Krawiec 


Niezwykłe i innowacyjne partie gitary oraz doskonałe umiejętności kompozytorskie Wójcika.
Adam Baruch – The Soundtrack Of My Life 


Rytm ujmujący, interaktywność melodii zdumiewająca, no bo jak nie ulec tak pięknemu tematowi z zakończenia kompozycji Between. Każdy z dźwięków jest trafiony.
Konrad Beniamin Puławski – Laboratorium Muzycznych Fuzji 


Muzyka z „Diavolezzy” pomoże przetrwać ciężkie chwile późnej jesieni w Polsce. A przy tym ma w sobie sporo dość uniwersalnego piękna.
Bartek Chaciński – Polifonia / Polityka


Dźwięki, obok których nie sposób przejść obojętnie. Które pozostają na długo w głowie i duszy. Na „Krew” trafiła bowiem – nie boję się tego słowa – muzyka metafizyczna: niekiedy drażniąca, innym znów razem uśmierzająca ból istnienia. Słowem: znakomita odtrutka na banalność życia.
Sebastian Chosiński – Esencja